W ostatnich latach osoby, które zdecydowały się na montaż odnawialnych źródeł energii, mogły skorzystać z licznych dopłat, a także ulg podatkowych. Wbrew pozorom to ogromne ułatwienie, dzięki któremu istnieje możliwość znacznego zmniejszenia koniecznych do poniesienia nakładów inwestycyjnych. Zarówno w mediach, jak i Internecie coraz częściej spotyka się informacje o nadchodzących zmianach w prawie energetycznym. Takie zapowiedzi doprowadziły do sytuacji, gdy zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii gwałtownie wzrosło, a na rynku zaczęło powstawać coraz więcej przedsiębiorstw zajmujących się ich montażem.
Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy na giełdzie można było zaobserwować znaczne wahania cen dotyczące między innymi złóż oraz paliw kopalnych. Taka sytuacja zadziwiła nawet bardzo optymistycznie nastawionych analityków giełdowych. Jednak warto zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie koszty nadchodzących podwyżek poniesie nie nikt inny, jak konsumenci. Zmiany nie ominą również właścicieli odnawialnych źródeł energii, w przypadku których zapowiedziano znaczny przewrót w zakresie sposobów rozliczania. Każda osoba montująca do końca bieżącego roku instalację fotowoltaiczne będzie miała możliwość wyboru spośród kilku form płatności, a mianowicie statusu aktywnego odbiorcy, net-meteringu czy też nadal rozliczać się na zasadzie aktualnie obowiązujących upustów. W przypadku pierwszej możliwości niezbędne będzie osobne ewidencjonowanie wyprodukowanej oraz pobranej z sieci energii elektrycznej. Na ten moment podjęcie decyzji z pewnością nie będzie należało do najłatwiejszych, ponieważ sami analitycy nie są w stanie wskazać zalet oraz ewentualnych wad konkretnych rozwiązań. Każdy aktywny użytkownik instalacji fotowoltaicznej będzie miał możliwość sprzedaży wyprodukowanego prądu, jednak w przypadku, gdy liczba produkowanej energii elektrycznej nie pokryje zapotrzebowania użytkowników, konieczny będzie jej zakup po znacznie wyższych cenach.
Przeczytaj również: Ulga podatkowa na panele PV, dla kogo?
Zapowiadane zmiany w prawie energetycznym, a także ustawie o odnawialnych źródłach energii pojawią się również zapisy dotyczące możliwości sprzedaży nadwyżek prądu. W tym przypadku konieczne będzie zawarcie specjalnej umowy, na podstawie której transakcje odbywać się będą po dynamicznie zmieniających się cenach rynkowych. Wbrew pozorom stronami tego dokumentu mogą być nie tylko podmioty dystrybuujące, ale również te świadczące usługi w zakresie przechowywania energii elektrycznej w specjalnych magazynach, a następnie ich dostarczanie do użytkowników, którzy w danym momencie prezentują na nie zapotrzebowanie. Transakcje zakupu oraz sprzedaży prądu będą odbywać się naprawdę dynamicznie zmieniających się cenach, które mogą wahać się nawet kilka razy na godzinę. To rozwiązanie dedykowane jest jedynie właścicielom instalacji fotowoltaicznych, którzy zdecydowali się na ich montaż przed końcem bieżącego roku. Wybór tej formy rozliczeń obejmować będzie 15 kolejnych lat, co w niektórych przypadkach może okazać się korzystnym rozwiązaniem.
Przeczytaj również:
Z pewnością wiele osób w ciągu ostatnich kilku miesięcy spotkało się z podmiotem nazywanym obywatelską społecznością energetyczną. Pod tą nazwą kryje się nic innego, jak skupisko właścicieli instalacji fotowoltaicznych, którzy będą mieli możliwość przystępowania do nich i ich opuszczania bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek kosztów. Podstawowym warunkiem ich funkcjonowania jest konieczność posiadania osobowości prawnej, w związku z tym ten podmiot może działać w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółdzielni bądź stowarzyszenia. Natomiast za przedmiot ich działalności przyjmuje się produkcję, dystrybucję, sprzedaż, a także magazynowanie energii elektrycznej przez członków lub udziałowców należących do obywatelskiej społeczności energetycznej.