
Klienci biznesowi otrzymują pisma od dotychczasowych sprzedawców o podwyżkach cen energii w ramach obowiązujących ich umów. Podwyżki cen prądu mają uzasadnienie na rynku hurtowym gdzie np. cena MWh dla III kwartału 2018 wzrosła o 74 % ! a dla kontraktów na 2019 o 34 %. To nie może pozostać bez wpływu na klientów w pierwszej fazie biznesowych gdzie rynek jest wolny a zapewne już po wyborach samorządowych na klientów indywidualnych.
Przez ostatnie lata firmy energetyczne dawały swoim klientom stawki nawet o połowę niższe niż taryfy państwowych sprzedawców dzięki odpowiednim zakupom na rynku hurtowym. Jednak nie mając mocy wytwórczych cały wolumen polegał na Towarowej Giełdzie Energii. Kiedy jednak index TGE wzrósł do takich poziomów zaczyna wpływać to na ich cash flow, co powoduje wypowiadanie umów klientom końcowym.
Ceny energii na rynku hurtowym mimo sporadycznych spadków utrzymują trend wzrostowy i nie widać przesłanek ku zmianie tej sytuacji. Niektóre media spekulują iż jest to celowe działanie producentów energii. W naszym kraju producenci energii to większości przedsiębiorstwa skupione w rękach Skarbu Państwa. Największym producentem energii jest Grupa PGE, Enea oraz Energa i Tauron. Zastanawiające że Pan Minister ds. Energii nie wypowiedział się jeszcze w tym temacie.
Rynek energii elektrycznej jest rynkiem jak każdy inny i przedsiębiorca ma prawo do wyboru sprzedawcy, który oferuję najbardziej korzystne warunki współpracy. Ważne jest jednak aby współpracować z firmami rzetelnymi i uczciwymi, które mają odpowiedni portfel sprzedawców a nie są zmuszone do oferowania jednej firmy.
Przeczytaj również: Jednostki wytwórcze energii elektrycznej – przestoje i awarie