Od dnia 1 lipca w Polsce funkcjonuje centralny rejestr pieców i kotłów, a tym samym pojawił się obowiązek rejestracji sposobów ogrzewania domów oraz pomieszczeń gospodarczych. Do tego czasu nie było konieczności ujawniania źródeł spalania o mocy do 1 MW. Warto wspomnieć, że nowe prawo dotyczyć będzie również budynków wielorodzinnych, biur, hoteli, warsztatów, kościołów oraz pozostałych instytucji kultury. Każdy zarządca lub też właściciel zmuszony jest złożyć deklarację o rodzaju wykorzystywanych źródeł ciepła i spalania paliw.
Centralny rejestr pieców i kotłów to w dzisiejszych czasach prawdziwa nowość, o której w naszym kraju nie wspominano dotychczas zbyt często. Wszystko zmieniło się jednak od 1 lipca bieżącego roku, gdy na wszystkich obywateli nałożono obowiązek rejestracji wykorzystywanych źródeł ciepła i spalania paliw. Każdy właściciel bądź użytkownik konkretnych budynków powinien dokonać koniecznego zgłoszenia przy pomocy strony internetowej Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. W przygotowanym formularzu mamy do wyboru około 11 różnych źródeł ciepła, wśród których znaleźć można również kozy, kominki, sieć ciepłowniczą, pompy ciepła, kolektory słoneczne wykorzystywane do podgrzewania ciepłej wody, a także piecokuchnie. Wprowadzone zmiany w przepisach nie obejmują jednak instalacji fotowoltaicznych, w związku z tym ich posiadacze nie są objęci obowiązkiem rejestracji wykorzystywanych w domach bądź pomieszczeniach gospodarczych źródeł ciepła. Z pewnością w kolejnych latach sytuacja ulegnie zmianie, a do przygotowanego formularza trafią nawet energooszczędne formy ogrzewania.
przeczytaj również: Program Mój Prąd 3.0 sfinansuje Unia?
Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków będzie stanowić szczegółowe źródło danych wykorzystywane przez odpowiednie samorządy do podejmowania różnego rodzaju działań antysmogowych. Informacje o właścicielach starych instalacji grzewczych pozwolą również przygotować korzystne programy, z których będą mogli skorzystać nawet najbiedniejsi obywatele. Przydzielone dotację w dużej mierze pokryją koszty wymiany starych pieców. Dużą zaletą całego przedsięwzięcia jest z pewnością brak kar finansowych dla osób, które w sposób błędy wypełnią udostępniony na stronie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego formularz. Wprowadzone w życie przepisy pozwalają na weryfikację udzielonych informacji ze stanem faktycznym przez urzędników gminnych, kominiarzy bądź też specjalnie utworzone komisje odpowiedzialne za ochronę środowiska. Właściciel domu bądź też innych pomieszczeń gospodarczych w każdej chwili ma prawo do weryfikacji zawartych w formularzu informacji oraz danych na temat źródeł ciepła.
przeczytaj również: Rachunki z domu jednorodzinnego 2+2 rok po zainstalowaniu fotowoltaiki?!
Choć o zmianach w przepisach mówi się już od dłuższego czasu, wiele osób zadaje sobie pytanie, do kiedy właściciele bądź zarządcy muszą wypełnić przygotowany formularz. Ustawodawca przewidział na dokonanie zgłoszenia rok, w związku z tym każdy z nas musi uzupełnić dane do dnia 1 lipca 2022 roku. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku uruchomienia nowych bądź też zmiany dotychczasowej formy ogrzewania. W tym przypadku ustawodawca przewidział termin 14 dni od momentu uruchomienia nowo zainstalowanych urządzeń. W przypadku, gdy nie dojdzie do złożenia niezbędnej deklaracji, na danego obywatela zostanie nałożona grzywna w wysokości równej 5 tysięcy złotych. Jeżeli natomiast dojdzie do spóźnienia mamy możliwość złożenia czynnego żalu, a co za tym idzie, uniknięcia kary. Jednak musi to nastąpić, zanim otrzymamy ponaglenie ze strony burmistrza, wójta czy też prezydenta miasta. Osoby odpowiedzialne za Centralną Ewidencję Emisyjności Budynków przewidują, że baza zostanie w pełni uzupełniona do końca 2023 roku. Jak widać, nie należy zwlekać z dokonaniem koniecznej rejestracji, gdyż cały proces zajmie nam zaledwie kilka minut, a za źle wypełniony formularz z pewnością nie zostanie na nas nałożona żadna kara finansowa.